Znaleziono 138 wyników

Nieee no, ja konkretnie wyglądam na gracza nr 2 Very Happy

Armia potęga, ekonomicznie - wypasiony jak Etiopczyk, terytorialnie Mogul z Podlasia.

Ehh Ty Wink

Idealnie byłoby poróżnić teraz północ z poł ...

Ehh, ten dreszcz emocji u wypuszczonego z komórki z kartoflami, który wyrwał się na pole..... Co to się tu sssstaneęło Laughing

Na razie zostaje w rękach kartagińczyków.

Halo babcia???

Czy coś tu jeszcze podziałamy w Walentynki, czy może raczej każdy lew nie będzie dzisiaj denerwował swojej Elsy?

Genek Bojów padł jak juz wszystko było wiadomo i nic nie można było zmienić. Bitwy super. Przeżywałem spore frustracje w Jerusalem, gdy jazda wjechała mi dwa razy w strzelców. Wczoraj grało mi się mił ...

Wtorek jest dla mnie ok. Od 19:00 mogę być pod parą. Może uda się wcześniej.

Generalnie byłem ostatnie kilka podejść i lipa. Dzisiaj mam mecz Legii i chciałbym go obejrzeć, ale jak mnie wezwiecie to się stawię. Wołajcie na Steam

Ja mogę grać od 18:30

Jakby co - dzisiaj mógłbym się stawić o 23, jutro tym bardziej, a w sobotę i niedzielę będę dostępny bezproblemowo po 17:00

Może Zibiemu uda się zebrać skład w weekend?

Wszystko o czym pisze Pirx jest zrozumiałe, przeżyte osobiście - ot po prostu w końcu docisnęła chłopa menda o nazwie "codzienność" wsparta ...

Bardzo fajna pierwsza bitwa. Pirx wie, że zbieram się jak fura z węglem na zakrętach, więc świetnie skracał front i zaginał skrzydło, ale tym razem starałem się biec do przodu nie tracąc zbytnio czasu ...

Ja mogę zagrać każdego wieczora, bylebyśmy skończyli o północy

.... a tym czasem w Egipcie produkcja Zythos znowu ruszyła pełna parą. Egipcjanki zgonione w popłochu do labiryntów piramid i jaskiń w dolinie Królów mogły w końcu wyjść na światło słoneczne i radowa ...

Jakby co ja mogę się stawić jako pomagier.

Dla mnie granie w tygodniu o 23:00 nie wchodzi w rachubę. Wstaje o 5:50, a w robocie mam mały Sajgon i muszę się wysypiać.