Dyskusja ogólna

Paweł tutaj przychodzi mi tylko na myśl że jeżeli wykorzystasz np 90% budżetu na 3 armie ze 100 000 wtedy wroga armia obniży swoja wartość w pierwszej bitwie o 10% 67500?

druga bitwa równoległa byłaby 10000 na 7500

Ok, faktycznie, jeśli zawsze będzie proporcjonalny to jest dobrze. Tylko czy 75k to górna granica?

granicą będzie dinarii jaką wykorzysta gracz z liczniejszym budżetem. Wykorzystasz 85% ze 100 000 znaczy że drugi gracz będzie miał o 15% mniej na 3 armie

Szturmów nie da się zmienić. Ale ja przewiduje że ich tyle nie będzie Wink

Ja się zgadzam na takie rozwiązanie. Jak dla mnie każdy powinien wyrazić zgodę by mogło to wejść w życie.

Ja szturmy przeboleję. Chodzi mi o radość i sens gry w polu.

Naprawdę fajny pomysł.

Zachar to może rozpisz jeszcze jak by wyglądały bitwy w Memphis według Twojej propozycji, w dwóch wariantach, tzn. Dwie proporcjonalne albo jedna równa i druga proporcjonalna.

Ja się zgadzam na takie rozwiązanie, bardzo fajnie Zachar to wymyśliłeś prosto i czytelnie.

Bitwy zawsze powinny być proporcjonalne

Jeżeli jeden gracz wystawia 150.000 a drugi 130.000, to powinny być dwie bitwy 75.000 v 65.000.

Ja swoja droga zastanawiam się czemu unikamy upgrejdów. One mogą wnieść największy koloryt, bo są w pewnym sensie wypłynięciem na nieznane wody.

Elitarna armia Egiptu na standardzie to 33.500.
Ta sama armia upgrejdowana na maksa to ponad 71.000.
W drugiej armii można wepchnąć 52.000
To pokazuje jaka jest przestrzeń do wykorzystania.

Mozna dać graczom wybór. Jeżeli atakujący decyduje, że gramy na upgrejdowanych armiach, to jest obowiązek wrzucenia 9go szewronu na wszystkie jednostki i hajda na koń Smile

Wtedy mamy najczęściej 2v2, a od czasu do czasu 3v3.

Nies, jak ktoś chce stosować upgrady to może, tylko realnie dla większości to jest marnotrawstwo sił, ale jeżeli będziesz chciał wystawić jedną armię Egiptu z upgradami w miejsce 3, to ja bardzo chętnie przystanę na taki rozwój wydarzeń. Wink

Wygląda na to , ze nie zrozumiałeś, bo jednocześnie narzekasz na konieczność gry 4v4 .

To pomysł na wypalenie kasy tkwiącej w sile armii. Jeden mówi gramy z upgrejdami i drugi musi się dostosować.

Nie jest to marnotrawstwo sił, tylko redukcja ilości jednostek na mapie przy zachowaniu modelu rozgrywki.

Od biedy przy takim układzie można dzielić siły na pół i na bazie tego co zostało rozgrywać i wyliczać straty. Bez podwójnych bitew. Czy to sprawiedliwe - nie wiem, ale z pewnością ułatwiające dociągnięcie kampanii do końca, bo w obecnym układzie widzę już rysująca się linię pretensji Rolling Eyes

Nies, faktycznie nie załapałem. Ja osobiście na razie chciałbym przetestować ten model Zachara. Będzie na to szansa w Memphis. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Napięcie rośnie. Wink

Nie powiem, ładnie nas rozpykaliście terenowo. Czuję się pewnie jak rafjar przed naszym atakiem. Embarassed

Więcej z Tobą w deale nie wchodzę Paweł, co nam krwi napsułeś to głowa mała. Razz

Ano napięcie rośnie, nareszcie emocje!
Hehe, Ty mi dyktowałeś warunki Razz

Panowie mam nadzieję , że mi wybaczycie ale możliwe że rozpiskę skończę jutro wieczorem
Będzie rekord jeżeli chodzi o ilość bitew

Będzie długa tura xd